Monika Śladewska
Ukraińscy nacjonaliści w służbie Niemiec

Niemieckie określenie polityczne „Lebensraum” po raz pierwszy zostało użyte na zjeździe we Frankfurcie w 1848 r. podczas omawiania sprawy zjednoczenia Niemiec. Nagłośniona w publicystyce „przestrzeń życiowa" z czasem uzyskała podstawowe znaczenie w polityce Niemiec. O dominację nad Europą Środkową walczył premier Prus – Otto Bismark zanim jeszcze został kanclerzem Niemiec (1871 r.), pisał on: „Jeżeli Niemcy chcą przetrwać to konieczna im jest eksterminacja Polaków”. Testament Bismarka czekał na wykonawcę, został nim Adolf Hitler, jego głównym celem było zdobycie Lebensraumu na Wschodzie, rozwiązanie tzw. kwestii żydowskiej i sprowadzenie Słowian do roli niewolników, na eksterminację Polaków zabrakło czasu.
Po 1870 r. ambicją Niemiec było utworzenie imperium kolonialnego, w skład którego wchodziłaby Rosja, ekspansję terytorialną usprawiedliwiano brakiem przestrzeni niezbędnej do życia. Przeszkodą w realizacji zaborczych planów Niemiec była silna pozycja Rosji, w celu jej osłabienia wypracowano koncepcję nowego państwa – Wielkiej Ukrainy. Przez proukraińską politykę Niemcy jednocześnie dążyli do uniemożliwienia powstania silnej Polski. Austro-Węgry, których plany polityczne były ściśle skorelowane z Niemcami, popierali rodzący się ukraiński ruch nacjonalistyczny, w przyszłości miał on doprowadzić do odrębności narodowej Ukraińców, odseparowania od rosyjskiej tradycji i pozbawienia Rosji obszarów południowych z dostępem do Morza Czarnego.
Austriacko – niemiecki plan podczas I wojny światowej nie powiódł się, podporządkowany Niemcom hetman Pawło Skoropadśkyj krótko rządził na Ukrainie, pokojowy traktat brzeski, stanowiący ideę Wielkiej Ukrainy został na papierze, bez poparcia protektorów obie części Ukrainy wojnę przegrały. S. Petlura reprezentujący rząd Ukraińskiej Republiki Ludowej powołanej w Kijowie (styczeń 1918 r.) podpisał układ z J. Piłsudskim, kierujący rządem Zachodnio-Ukraińskiej Republiki Ludowej powołanej w Galicji (październik 1918 r.) – J. Petruszewycz wyjechał do Wiednia. 8 maja 1919 r. premier Wielkiej Brytanii na posiedzeniu w Paryżu oświadczył: „Ukraina nie istnieje, została wymyślona przez Niemców, jest Małorosja” Kształtował się nowy geopolityczny układ w Europie.
W powojennym programie zewnętrznej polityki Republiki Weimarskiej, kwestia ukraińska weszła w nową fazę, zdecydowana większość terytoriów, na których mieszkali Rusini-Ukraińcy została włączona w skład ZSRR, Galicja Wschodnia wróciła w granice II RP. Ukraińcy o rodowodzie galicyjskim stanowili dla Niemców cenny kapitał dywersyjno – szpiegowski. Problematyce ukraińskiego nacjonalizmu w okresie międzywojennym dr Lucyna Kulińska poświęciła pracę naukową pt. „Działalność terrorystyczna i sabotażowa nacjonalistycznych organizacji ukraińskich w Polsce w latach 1922 – 1939 Księgarnia Akademicka, Kraków 2009”. O powiązaniach ukraińskich nacjonalistów z Niemcami napisałam w oparciu o monografię dr Kulińskiej.
Po zakończeniu I wojny światowej rząd ZURL Petruszewycza za pośrednictwem swoich przedstawicieli szukał poparcia dla planowanych akcji zbrojnych przeciwko Państwu Polskiemu, w tym celu rozwinął szeroką działalność propagandową i szybko znalazł protektorów, do pierwszych kontaktów z Abwehrą doszło za pośrednictwem późniejszego oficera tej formacji Hansa Kocha. Zorganizowane ośrodki szkoleniowe w Pradze i w Berlinie były finansowane z tajnych funduszy Reischwehry. Powołana w Pradze w lipcu 1920 r. Ukraińska Wojskowa Organizacja (UWO) od początku związała się z obcymi strukturami wywiadowczymi jej członkowie byli etatowymi pracownikami wywiadu niemieckiego. Na działalność UWO w Polsce pieniądze z Berlina przekazywano za pośrednictwem Banku Ziemskiego we Lwowie.
Terrorystyczno-wywiadowcze działania UWO od 1929 r. kontynuowała Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) opierająca swoja ideologię na faszystowskiej doktrynie Doncowa. Nowa organizacja wytyczyła cele strategiczne i wyznaczyła zadania praktyczne, soborna Ukraina miała powstać w toku „rewolucji narodowej”, na wszystkich ukraińskich ziemiach etnograficznych. Szansę na urzeczywistnienie swoich planów przywódcy OUN widzieli w Republice Weimarskiej, następnie w Niemczech hitlerowskich. Dzięki rekomendacji Abwehry do rozmów z hitlerowcami doszło już w 1933 r., od tej pory zacieśniała się współpraca OUN z niemieckim wywiadem wojskowym. Skrajni działacze OUN mieli kontakty z ludźmi z otoczenia Hitlera, J. Konowalec „wódz” UWO-OUN cieszył się sympatią i zaufaniem Wilhelma Canarisa (szefa Abwehry).
Po 1922 r. na polecenie Konowalca kierownictwo krajowej komendy UWO objął płk. Andrij Melnyk (agent niemiecki konsul I) w myśl dyrektywy Naczelnej Komendy UWO w Berlinie, rozpoczął on organizowanie sieci wywiadu z głównymi ośrodkami we Lwowie, Przemyślu i Krakowie. W 1928 r. w Gdańsku utworzono trzeci wspólny niemiecko -ukraiński ośrodek, w którym Niemcy organizowali konferencje i spotkania. Pod auspicjami niemieckiego wywiadu wojskowego w Gdańsku odbywały się szkolenia wojskowe „ukraińską” podchorążówkę kończył min. Roman Szuchewycz późniejszy dowódca tzw. UPA. OUN w Gdańsku założyła swoją ekspozyturę wywiadowczą pod kryptonimem „Mimoziwka”, przez ten ośrodek Niemcy zaopatrywali ukraińskich terrorystów w broń, materiały wybuchowe, literaturę rewolucyjną i pieniądze. Po dojściu do władzy Hitlera wywiad niemiecki żądał od OUN by obok aktów sabotażu dostarczała jak najwięcej informacji o charakterze wojskowym. Materiały wywiadowcze OUN sprzedawała Niemcom, Litwinom, do pewnego okresu ZSRR, były one pozyskiwane od Ukraińców służących w Wojsku Polskim, pracujących w sądownictwie i na kolei, dokumenty przesyłane drogą kolejową były wykradane. W 1935 r. formalnie usankcjonowany został związek OUN z oddziałem II Abwehry, który dbał by w trakcie szkoleń ukraińskich nacjonalistów uczono ich nowych form walki i zapoznawano z najnowszym wyposażeniem technicznym. Na polecenie Abwehry OUN opracowywała monografię Wołynia. Po 1936 r. do Małopolski Wschodniej podróżowali, rzekomo w celach naukowych prof. Hans Koch, prof. Teodor Oberlaender (znani hitlerowcy z czasu okupacji). Kontaktowali się z ukraińskimi ziałaczami, naukowcami i aranżowali spotkania z dziennikarzami. UWO-OUN w II RP pełniły rolę „V kolumny”,
pierścień wokół Polski zacieśniał się. Od 1938 r. prasa niemiecka otwarcie propagowała ideę Wielkiej Ukrainy, 23 stycznia 1939 r. Ribbentrop powiedział do generałów: „Przez uruchomienie kwestii ukraińskiej byłoby możliwe zadać Polsce ostatecznego ciosu ale również Rosji, można kontynuować realizację ideowego celu niemieckiej wschodniej polityki, tj. stworzyć Wielką Ukrainę, która obejmowałaby tereny zamieszkałe przez Ukraińców w Rosji, Polsce i na Ukrainie Zakarpackiej (...) To państwo (...) musiałoby (...) utrzymywać się przy bezwarunkowym oparciu się o Niemcy, co predysponowałoby je do roli niemieckiego państwa wasalnego”. Latem 1939 r. w Winer-Neustadt szkolił się legion ukraiński, pod wodzą płk. Suszki, kolejne grupy wojskowo-dywersyjne Niemcy szkolili w Gdańsku i innych miastach. OUN podzielona na18 okręgów była przygotowana do rozpoczęcia antypolskiego zbrojnego powstania w Małopolsce Wschodniej, czekano na wojnę. W następstwie zawarcia paktu Ribbentrop-Mołotow (sierpień 1939 r.) rozkaz o rozpoczęciu powstania z Berlina nie nadszedł, ale bojówki OUN na własną rękę dokonywały licznych napadów na polskich żołnierzy, uciekinierów udokumentowano wiele zabójstw, grabieży i podpaleń, akty terroru wstrzymała władza radziecka. Rozczarowanym ukraińskim terrorystom Hitler pozwolił przekroczyć niemiecko -sowiecką linię demarkacyjną i schronić się w Generalnym Gubernatorstwie.
W latach 1939-1940 z inicjatywy OUN i Abwehry w szkole policyjno-wywiadowczej w Zakopanem Niemcy szkolili kadry przyszłych morderców, ukraińskim komendantem tej szkoły był Mykoła Łebed, późniejszy organizator masowych rzezi 200 tys. Polaków, 80 tys. Ukraińców i wiele tysięcy kresowych mieszkańców innych narodowości. OUN w Generalnym Gubernatorstwie przygotowywała się do wzięcia udziału w planowanej agresji Niemiec na ZSRR. Po rozłamie OUN liderzy obu frakcji Bandera i Melnyk usilnie zabiegali o utworzenie ukraińskich jednostek militarnych, początkowo Hitler prośby ignorował, jednakże w kwietniu 1941 r. pozwolił na utworzenie dwóch batalionów „Nachtigall” i „Roland”, oba wzięły udział w agresji Niemiec na ZSRR (22 czerwca 1941 r.). W tym dniu Niemcy ogłosili odezwę do narodu ukraińskiego, w której zapowiedzieli tylko „oswobodzenie spod panowania komunistów”. Akt proklamowania państwa ukraińskiego ogłoszony przez OUN-Bandery 30 czerwca 1941 r. we Lwowie nie miał żadnych szans na realizację, Ukraina miała stanowić Lebensraum dla Niemców o tym powiadomił Banderę i dr Harbowego przedstawiciel władz niemieckich – Kundt. Na spotkaniu 3-go lipca 1941 r. powiedział on: „Treść tego okólnika nie odpowiada faktom. Ani władza niemiecka ani służby Berlina nie są poinformowane o istnieniu rządu ukraińskiego (...) Mówi się też, że Rzesza Niemiecka i Wechrmacht są waszymi sojusznikami. Jest to niesłuszne, Fuhrer jest jedynym, który kieruje walką i jacykolwiek ukraińscy sojusznicy nie istnieją.”. (Wiktor Poliszczuk, Dowody Zbrodni OUN-UPA, Toronto 2000 s. 197.).

Zauroczenie Hitlerem ukraińskich kolaborantów było tak duże, że utrudniało orientację w złożonej rzeczywistości wojennej. Dr W. Horbowy w rozmowie z Janem Nowakiem (Jeziorańskim) w połowie sierpnia 1941 r. oświadczył, że mimo rozczarowań decyzjami Niemców, on nadal będzie uważał ich za najważniejszych sojuszników, powiedział: „Gdybym nawet za miesiąc lub dwa znalazł się w Dachau to i tam będę bronił sprawy sojuszu Ukrainy z Niemcami;
cała ukraińska góra jest tego samego zdania” (Zeszyty Historyczne nr 93) Niemcy po wkroczeniu na Kresy uzbroili oddziały wartownicze, ukraińską policje pomocniczą, wspierali ludobójczą tzw. UPA, dozbrajali banderowskich bojówkarzy zwłaszcza gdy oni przygotowywali się do zbrodniczych działań na zapleczu frontu wschodniego. W obliczu klęski militarnej Niemcy utworzyli Dywizję SS-Galizien, składającą się z ukraińskich nacjonalistów, pułki policyjne tej Dywizji wykorzystali do masakrowania polskich wsi, do walki z polskim Ruchem Oporu i partyzantką radziecką. Ukraińscy faszyści, obywatele polscy, służyli Niemcom do ostatniego dnia II Wojny Światowej.

Wrzesień 2013

Powrót do poprzedniej strony